Ach ta świąteczna fantazja... Czasem wciąż jestem dzieckiem.
SKŁADNIKI NA ~12 CIASTECZEK:
- ~250g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 55g pestek dyni
- 55g nasion słonecznika
- 2 łyżki maku
- spora garść suszonej żurawiny
- szczypta soli
- 1 jajko z wolnego wybiegu
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 65g stopionego masła lub oleju kokosowego (polecam firmy Diet-Food.pl)
- ~100g brązowego cukru
- ~8 kropli Tabasco (ja użyłem najmocniejszej wersji z habanero)
Mąkę, proszek do pieczenia, sól, cynamon i cukier przesiej do dużej miski. Dodaj do niej również wszystkie pestki, nasiona, mak i suszoną żurawinę. Wbij do środka jajko, dodaj Tabasco oraz stopione masło lub olej kokosowy. Zacznij wszystko wyrabiać aż ze składników powstanie kulka ciasta. Nie przejmuj się jeżeli będą z niej wypadać nasiona słonecznika i dynia - po prostu podczas formowania ciasteczek powklejaj je do środka. Pamiętaj też żeby nie wyrabiać ciasta zbyt długo, bo po upieczeniu ciasteczka nie będą chrupiące. W razie problemów z połączeniem się wszystkich składników dolej do środka odrobinę wody. Następnie uformuj nieregularne ciasteczka i wstaw do nagrzanego do 200C piekarnika na 15-20 minut aż ciasteczka pięknie się zarumienią. Wyjmij z pieca, odstaw do ostudzenia i podawaj! Są bardzo oryginalne przez dodatek Tabasco. Jak dla mnie jego ostrość idealnie kontrastuje ze słodyczą ciastek i aromatem cynamonu.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz