sobota, 28 listopada 2015

KOKOSOWO-OWSIANE SUPER PRALINKI ( RAW inspiracja )

Kuchnia surowa może być pociągająca nawet gdy za oknem robi się coraz zimniej i coraz bardziej zimowo. Z okazji premiery mojej najnowszej książki "RAW FOOD" podsuwam Wam kolejną RAW inspirację. Wszystko to za sprawą akcji, która trwa na Instagramie i Facebook'u. Wystarczy, że przygotujecie jakiś przepis lub danie inspirowane przepisem z książki "RAW FOOD", zrobicie jej zdjęcie i oznaczycie tagiem #JanekPaszkowskiRawFood. 
Ja w każdą środę, do końca Grudnia, wybiorę najlepsze a zwycięzca otrzyma produkty od firmy Diet-Food w prezencie. 
Dzisiaj mam dla Was małą inspirację. Uwielbiam takie super "pralinki". Chrupiąca skorupka z gorzkiej czekolady okrywająca miękkie i lekko ciągnące, kokosowo-owsiane wnętrze... 






SKŁADNIKI NA SPORY ZAPAS:

- 400g błyskawicznych płatków owsianych
- sok z 1 cytryny
- 150g wiórków kokosowych
- 4 łyżki syropu klonowego lub miodu
- ~250ml wody 
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady z surowego kakao (może być zwykła gorzka)
- 4 łyżki cukru kokosowego (polecam firmy Diet-Food.pl)


Płatki owsiane wsyp razem z wiórkami kokosowymi do dużej miski. Następnie wciśnij do nich sok z cytryny, dodaj syrop klonowy i zalej wodą. Wymieszaj wszystko aż ze składników powstanie zdatna do uformowania kulka. W razie potrzeby dolej więcej wody. Sok z cytryny i woda to połączenie, które swoim smakiem trochę przypomina jogurt i jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które nie trawią laktozy lub cierpią na nietolerancję białek mlecznych. Oczywiście jeżeli chcesz, możesz wodę zastąpić jogurtem naturalnym - w moim wypadku była to jednak woda z sokiem z cytryny i taką mieszankę bardzo lubię. Masa na pralinki powinna być lekko kwaskowa, przez co bardzo przyjemnie będzie kontrastowała ze słodko-wytrawną polewą czekoladową. Aby tą polewę zrobić w misce ustawionej na garnku z gotującą się wodą rozpuść pokruszoną czekoladę i dodaj do niej cukier kokosowy. Z masy owsiano-kokosowej uformuj teraz kulki albo kwadraty, albo długą kiełbaskę, którą pokrój na mniejsze plasterki - krótko mówiąc, niech poniesie Cię wyobraźnia! - i każdy kawałek zanurz w roztopionej czekoladzie. Możesz obtoczyć je całe, albo tylko do połowy. Ja zrobiłem i takie i takie. Następnie ostrożnie przełóż pralinki na płaską blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i odstaw w chłodne miejsce przynajmniej na 1h aby czekoladowa polewa stężała i zrobiła się chrupiąca. Po tym czasie wbij w każdą pralinkę wykałaczkę i zajadaj! 

SMACZNEGO! 

2 komentarze: